Sokrates (469-399 p.n.e.) jest obok Platona i Arystotelesa, uznawany za największego filozofa starożytności. Był postacią na tyle ważną, że okresy w historii filozofii dzieli się na przedsokratejskąi posokratejską.
Przypisywana mu Metoda Sokratejska to sposób prowadzenia dialogu, a zarazem docierania do prawdy. Jej zasady obowiązują do dziś i można szybko dostrzec związek ze stosowanym współcześnie coachingiem.
Pisałem o tym m.in. w dedykowanym poście Czy coaching pojawił się jeszcze przed Chrystusem? Czyżby więc był pierwszym dobrym coachem na świecie? Przyjrzyjmy się temu poznając jego biografię, filozofię i styl pracy, jak również smakując cytaty Sokratesa.
Kim Był Sokrates?
Na pewno był wybitnym myślicielem, który nie był zainteresowany postulowaniem prawd, ale badaniem samych podstaw myśli. Nie brał niczego za pewnik i to do niego należy sławne stwierdzenie:
"Wiem, że nic nie wiem",
znane również z zapisu greckiego jako "Οἶδα οὐδὲν εἰδώς" (Oîda oudén eidṓs) lub łacińskiego jako "scio me nihil scire" lub "scio me nescire".
Jak pisze Wikipedia, Sokrates prowadząc rozmowę wcielał się w postać łaknącego prawdziwej wiedzy prostaczka (gr. eironeia - ironia, postawa „udawanej skromności”), który od swojego rozmówcy (gr. alazoneia - postawa “chełpliwej próżności”) pozornie oczekuje pouczenia i pomocy w poszukiwaniu prawdy.
W dyskusji stosował wypracowane przez siebie metodę majeutyczną i metodę elenktyczną. Uważając, że sam nic nie wie i prawdziwej wiedzy dopiero poszukuje, starał się nie tyle przekonać rozmówców do swoich poglądów, lecz wskazać na błędność ich poglądów lub wydobyć z nich ukrytą wiedzę.
Metoda elenktyczna polegała na sprawdzaniu wartości i zbijaniu twierdzeń rozmówcy poprzez wyprowadzanie z nich konsekwencji doprowadzających w końcu do tezy absurdalnej lub sprzecznej z twierdzeniem pierwotnym. Była metodą negatywną, która wskazywała na niepewność i brak ugruntowania tego, co rozmówca uważał za wiedzę, a co w rzeczywistości okazywało się jedynie mniemaniem. Rozmowa prowadzona była do momentu, aż rozmówca przyznawał, że nic nie wie na dany temat.
Metoda majeutyczna (inaczej „położnicza”) była z kolei metodą pozytywną. Polegała na tym, że poprzez dyskusję filozof starał się pomóc ukrytej wiedzy „przyjść na świat”. Stosował ją tylko wobec osób, w których drzemała taka nieuświadomiona wiedza. Nie był więc osobą pouczającą, a jedynie pomocnikiem, który sam także się uczył.
Czyż nie brzmi to jak esencja współczesnego Coachingu?!
Sam filozof mówił o sobie, że jest jak bąk, który ma użądlić, aby pobudzić. Platon wspominał to takim słowami:
Jak bąk z ręki boga puszczony siadał miastu na kark; ono niby koń wielki i rasowy, ale taki duży, że gnuśnieje i potrzebuje jakiegoś żądła, żeby go budziło.
W filozofii interesował go głównie człowiek. Nie badał natury bytu lub kosmosu.
Nauczał głównie na ulicy, prowadząc liczne rozmowy i często spacerując. Poszukiwał definicji pojęć i zrozumienia cnót, które mogłyby stać się pewną, niepodważalną podstawą dobrego życia.
Sam był przykładem wielkiej integralności – życia w zgodzie z wybranym przez siebie powołaniem oraz wyznawanymi wartościami. Nawet, jeżeli ceną za to miała być śmierć, o czym w dalszej części tego felietonu.
Sokrates nie pozostawił po sobie żadnych dzieł, a jego sylwetkę i historię możemy poznawać dzięki pismom jego największego ucznia Platona (który uczynił go główną postacią większości swoich dialogów) oraz pismom Ksenofonta.
Stąd też dysponujemy dużo pewniejszą wiedzą nt. poglądów Sokratesa i metod, które stosował w swojej filozofii, niż nt. jego życia.
Sokrates (469 p.n.e – 399 p.n.e): życie i działalność greckiego filozofa. Ciekawostki. Informacje najważniejsze
Sokrates urodził się w Atenach w 469 r. pne. Był synem rzeźbiarza Sofroniskosa i akuszerki Fainarete. W młodości otrzymał wykształcenie gimnastyczne, muzyczne i literackie, typowe dla ateńskich chłopców. Sam uczył się sztuki rzeźbiarskiej, ale porzucił to na rzecz zgłębiania prawdy.
Swoją matkę Sokrates uważał za swoją mentorkę.
Stąd być może nazwa stworzonej potem metody majeutycznej, w której filozof pełnił rolę Akuszera Prawdy. W tym miejscu zatrzymajmy się przez chwilę w opisie jego biografii.
Czyż sformułowanie "Akuszer Prawdy" nie jest wspaniałym określeniem dla dobrego coacha?
Podążając dalej śladami jego biografii, warto podkreślić, że w swoim życiu zajmował się nie tylko filozofią, a swoje poglądy potwierdzał czynami. I tu kolejna ciekawostka dotycząca cnoty odwagi.
Walczył jako żołnierz Aten. W roku 440 uczestniczył w pacyfikacji wyspy Samos, a później wziął udział w wojnie peloponeskiej, walcząc w bitwach pod Potidają (w r. 429), pod Delion (w r. 424) i pod Amfipolis (w r. 422). Wg podań wykazał się w tych bitwach wielką odwagą. Ratował rannych towarzyszy. Opuszczał pole bitwy w spokoju, czym wzbudzał szacunek u wrogów. Uważał bowiem, że kto ucieka z pola bitwy - boi się śmierci, a kto boi się śmierci, nie rozumie prawdziwie sensu życia.
A ponieważ wspomnieliśmy o wyspie Samos, warto choćby wspomnieć innego wielkiego filozofa, który z tej wyspy pochodził. To Epikur, jeden z głównych przedstawicieli filozofii hellenizmu, twórca systemu filozoficznego zwanego od jego imienia epikureizmem. Obydwu mędrców dzieliło prawie jedno stulecie (Epikur był młodszy).
Jeśli chodzi o inne prywatne wątki biografii Sokratesa, to najbardziej znaną ciekawostką jest to, że w późnym wieku ożenił się ze znaną z trudnego charakteru Ksantypą i miał z nią trzech synów. Najprawdopodobniej była to jego druga żona (pierwsza miała na imię Myrto).
To doświadczenie wpłynęło na jego przemyślenia nt. życia (zwłaszcza nt. starości i relacji międzyludzkich) i zostało odzwierciedlone w kilku, pełnych poczucia humoru, cytatach.
W podejściu nazwanym później "sokratyczną ironią” potrafił udawać, że wie mniej i jest głupszy niż rozmówca. W ten sposób mógł bezustannie wytykać słabości w sposobie myślenia ateńskich obywateli.
Spacerował po agorze boso i w starym płaszczu. Z reguły szukał rozmówców, przyciągając do siebie przeważnie ludzi młodych, pochodzących z możnych rodów. W przeciwieństwie do Sofistów nie brał pieniędzy od uczniów. A wśród nich były tak znane postaci jak Platon, czy Alkibiades. Należał do nich również sławny polityk Perykles rządzący Atenami w ich złotym wieku.
Jedna z historii opowiada o tym, jak zamożny Ateńczyk chciał go zatrudnić, by kształcił jego syna. Filozof poprosił go o zapłatę 500 drachm. Możnemu wydawało się to jednak zbyt wysoką ceną. Stwierdził, że za takie pieniądze może sobie kupić osła . Filozof poradził mu więc, żeby zwierzę kupił – miałby wtedy w domu dwa osły.
Z zgodzie z wyznawanymi przez siebie poglądami pełnił też role publiczne. Np. jako prytan (stgr. wysoki urzędnik) odważnie sprzeciwiał się Ateńczykom, którzy bezprawnie żądali ukarania śmiercią dowódców floty po zwycięskiej bitwie w pobliżu wysp Arginuz (w r. 406). Podobną odwagą cywilną wykazał się, gdy nie wykonał polecenia trzydziestu tyranów w sprawie aresztowania demokraty Leona z Salaminy. Wyłączając udział w bitwach jako żołnierz, całe życie spędził w Atenach.
Oskarżenie, obrona, wyrok i śmierć
Odważny i niezłomny w swych przekonaniach stawał się coraz bardziej niewygodny dla ówczesnych polityków. Dzięki swej wnikliwości i dążeniu do prawdy naraził się niejednej osobie.
W roku 399 p.n.e. oskarżono go o bezbożność, psucie młodzieży. Pomysłodawcą donosu był ateński garbarz Anytos, który w ten sposób chciał wyrównać z filozofem dawne rachunki. Do napisania pozwu wynajął pośledniego poetę. W ten sposób poeta Meletos stał się formalnym oskarżycielem i zapisał się niechlubnie w kartach historii.
Jego cała skarga składała się z dwóch niezgrabnych zdań i brzmiała następująco:
O to zaskarżył pod przysięgą Meletos, syn Meletosa z Pittos, Sokratesa, syna Sofroniska z Alopeków: Zbrodnię popełnia Sokrates, bogów, których państwo uznaje, nie uznając, inne zaś nowe duchy wprowadzając; zbrodnię też popełnia, psując młodzież. Kara śmierć.
W wyniku pozwu filozofa osadzono w więzieniu. Tam towarzyszyli mu przyjaciele i uczniowie. Nie skorzystał z możliwości ucieczki, jaką dla niego przygotowali. Do końca chciał być wierny prawu, nawet temu, które uznawał za niedoskonałe.
Trzydzieści dni oczekiwania w więzieniu na wyrok spędził na rozmowach i nieustannym zgłębianiu prawdy. Trzykrotnie bronił się przed oskarżeniami, co zostało spisane w sławnym dialogu Platona pt. "Obrona Sokratesa". W jednym ze swoich wystąpień miał wypowiedzieć następujące słowa:
Póki sił, bezwarunkowo nie przestanę filozofować i was pobudzać, i pokazywać drogę każdemu, kogo tylko spotkam, mówiąc, jak to zwykle, że ty, mężu zacny, obywatelem będąc Aten, miasta tak wielkiego i tak sławnego z mądrości i siły, nie wstydzisz się dbać i troszczyć o pieniądze, abyś ich miał jak najwięcej, a o sławę, o cześć, o rozum i prawdę, i o duszę, żeby była jak najlepsza, ty nie dbasz i nie troszczysz się o to? (...) ja nic innego nie robię, tylko chodzę i namawiam młodych spośród was i starych, żeby się ani o ciało, ani o pieniądze nie troszczył jeden z drugim przede wszystkim, ani tak bardzo, jak o duszę, aby była jak najlepsza.
Ostatecznie skazano go jednak na karę śmierci (399 r. pne). Wtedy spokojnie wypił kielich cykuty (co przedstawia obraz z nagłówka tego postu). Opisał to również Platon w dialogu "Fedon" (choć sam nie był przy swoim mistrzu w ostatnich chwilach z powodu choroby) oraz Ksenofont we "Wspomnieniach o Sokratesie".
Uroda i charakter
Sokrates był po prostu brzydki. Miał wyłupiaste oczy, wydętą wargę i delikatnie mówiąc, nie należał do smukłych osób. Jak sam to określał, miał "nad miarę rozrosły brzuch". Nie przywiązywał też żadnej wagi do zewnętrznego wyglądu i strojów, w związku z czym wielu Ateńczyków uważało go za dziwaka. I niezależnie od pogody, zimą i latem, nosił ten sam płaszcz i te same sandały lub chodził boso.
Może zaciekawi Cię również fakt, że jego fizyczne zdrowie było legendarne. Zarówno na wojnie, kiedy służył jako żołnierz, jak i w czasie sympozjonu, kiedy nikt nie potrafił dorównać mu w piciu. Po całonocnej biesiadzie, następnego dnia już od samego rana był pierwszym gotowym do filozofowania.
Codziennie ćwiczył się w cnocie odwagi, wstrzemięźliwości, pokory oraz panowania nad potrzebami ciała i umysłu. Nie uważał się za mędrca.
Ale wyrocznia w Delfach uznała go za najmądrzejszego człowieka na świecie.
Poglądy filozoficzne i nauczanie: wiedza, prawda, dobro
Być może więc powyższe informacje pozwolą lepiej zrozumieć dlaczego dla tego filozofa cnota była dobrem bezwzględnym (czym przeciwstawiał się relatywizmowi Sofistów). Cnota była też dla niego dobrem najwyższym, o które człowiek winien zabiegać, nie licząc się z niebezpieczeństwami i śmiercią. Potwierdził to swoją postawą, kiedy został niesprawiedliwie uwięziony i skazany na śmierć.
Miał wielkie poszanowanie dla prawa i władz państwowych. Z drugiej strony nie ukrywał swojej sympatii dla ustroju Sparty, który uważał za lepszy od ateńskiego.
Dążył do zdobywania wiedzy, ale nie było to tylko sztuką dla sztuki. Wierzył, że za wiedzą stoi prawda, a za prawdą dobro i cnota. Bez wiedzy nie można czynić dobra, ani być szczęśliwym. Natomiast zło jest popełniane albo nieświadomie, albo z powodu braku wiedzy.
Czym jest dobro? Przez dobro rozumiał dobro moralne, wspólne dla całego rodzaju ludzkiego, np. sprawiedliwość, odwagę czy zdolność panowania nad sobą. Wyróżniając je, stał się tak naprawdę twórcą etyki.
I co, rzadko ma miejsce, był chodzącym przykładem wyznawanych przez siebie cnót, np. odwagi:
odwagi filozoficznej w rozmawianiu i prowadzeniu siebie i ludzi do źródła prawdy,
odwagi cywilnej objawiającej się w wierności swoim zasadom i nie poddawaniu się presji kogokolwiek,
odwagi fizycznej wobec walki wręcz, zagrożenia życia oraz warunków przyrody (zimna, gorąca, deszczu),
odwagi bycia sobą, akceptacji siebie takim jakim się jest, w swojej unikalnej urodzie i niedoskonałości
Sam zawsze podkreślał, że również nie zna najlepszej definicji cnoty, a jego mądrość polega jedynie na tym, że wie, czego nie wie. Rozmówców nigdy nie traktował jak wrogów. Pragnął poprzez wspólne rozumowanie odkryć uniwersalne wartości w życiu człowieka.
Swoją działalność akuszerską uważał za misję powierzoną mu przez boga. Służąc przez całe swoje życie drugiemu człowiekowi, chciał służyć państwu, filozofii i bogu.
Uważał, że za wiedzą stoi prawda, za którą z kolei stoi dobro. Wierzył, że najwięcej możemy się nauczyć poprzez prowadzenie dialogu z innymi ludźmi. Wg niego właśnie poprzez dyskusję i zadawanie pytań najszybciej dociera się do wiedzy (tak działa dobry coach). I był o tym tak dogłębnie przekonany, że zwykł powtarzać następujące słowa:
„Nie nauczą mnie niczego kwiatki, czy drzewa, lecz tylko drugi człowiek”.
Sokrates: cytaty najsłynniejsze w porządku alfabetycznym
Zakończymy teraz tę krótką biografię tego wybitnego myśliciela i przedstawmy najwspanialsze cytaty Sokratesa. To różnorodne sentencje i stwierdzenia, które wypowiedział, cytaty pięknej urody i często z dużą dawką poczucia humoru. Zwłaszcza wtedy kiedy dotyczą filozofów i starości. Ale również cytaty o nie poddawaniu się oraz pełne refleksji złote myśli dotyczące życia i śmierci.
Sokrates: cytaty starożytnego filozofa. Sentencje i aforyzmy
A złota obym miał tyle, ile ani unieść, ani uciągnąć nie potrafi nikt inny, tylko ten, co zna miarę we wszystkim.
Bać się śmierci jest tym samym, co mieć się za mądrego, nim nie będąc.
Bardziej się ciesz z wyświadczonych drugim, niż z odebranych dobrodziejstw, bo za pierwsze masz chwałę, a drugie wkładają na ciebie ciężar wdzięczności.
Bez refleksji istnienie ludzkie nie ma sensu.
Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy.
Ci, których najtrudniej jest kochać, potrzebują tego najbardziej.
Często język wyprzedza myśli.
Człowiek jest mądry, tylko wtedy gdy, zdając sobie sprawę ze swej niewiedzy, dąży do nauki.
Człowiek, który jest nieszczęśliwy, to ten, który nie wie, czego chce.
Człowiek nie żyje, aby jadł, ale je, aby żył.
Człowiek nie jest nigdy zły dobrowolnie.
Dla cierpiących najmniejsza radość jest szczęściem.
Długie szaty krępują ciało, a bogactwo - duszę.
Dusza powinna być wolna.
Jak większym jest szczęściem być zdrowym niż bogatym, tak mniejszym jest nieszczęściem ubóstwo niż choroba.
Jedyną prawdziwą wiedzą jest wiedza, że nic nie wiemy.
Jeśli ktoś z nas pragnie poznać coś w sposób czysty, musi się od ciała wyzwolić i samą tylko duszą oglądać rzeczywistość.
Jeżeli język nie jest poprawny, to, co powiedziano, nie jest tym, co zamierzano powiedzieć. Jeżeli to, co powiedziano, nie jest tym, co zamierzano powiedzieć, nie zostanie zrobione to, co być powinno.
Mądrość polega na tym, aby wiedzieć, czego na pewno się nie wie.
Najmądrzejszy jest, który wie, czego nie wie.
Najpierw musisz zrozumieć siebie. Kluczem do zdobycia mądrości jest niepoddawanie się pozorom. Musisz pokazać siłę, aby odrzucić wszystko, co cię ogranicza, a potem przyjąć boskość, która jest twoim prawdziwym dziedzictwem.
Najtrudniejszym zadaniem w życiu człowieka jest samodoskonalenie.
Najważniejszą wiedzą jest wiedza o moralności i etyce.
Niech nikt we mnie nie szuka boskiej mądrości, albowiem jestem człowiekiem i wiem jedno: to, że jestem głupcem.
Nie może człowiek poddawać się i ulegać pragnieniom i pożądaniom ciała, ale zawsze należy postępować zgodnie z rozumem, który jest najlepszym doradcą.
Nieprawdaż, że czasem, kiedy wiatr wieje jeden i ten sam, to jeden z nas marznie, a drugi nie? I jeden marznie lekko, a drugi mocno?
Niezbadane życie nie jest warte życia.
Nikogo i niczego nie umiem słuchać jak tylko argumentu, który mi się po rozwadze wyda najstosowniejszy.
Pomyśl no nad czymś takim: czy bogowie lubią to, co zbożne, dlatego że ono jest zbożne, czy też ono jest dlatego zbożne, że je bogowie lubią?
Pragnie się tego, czego się nie ma, nie można przecież czegoś chcieć, kiedy się już to ma - skoro więc filozof pragnie mądrości, to nie może być mądry.
Prawdę należy poszukiwać nie na zewnątrz, lecz wewnątrz siebie.
Puste worki nadyma wiatr, bezmyślnych ludzi - próżność.
Szczęście jest przyjemnością wolną od wyrzutów sumienia.
Sprawiedliwość jest odmianą mądrości.
Strzeż się ludzi, którzy są pewni tego, że mają rację.
Tak czy inaczej żeń się: jeśli znajdziesz dobrą żonę, będziesz szczęśliwy, jeśli złą – zostaniesz filozofem
Takie czasy nastały, że jak chcesz z kim mądrym pogadać, musisz rozmawiać sam ze sobą.
Tam, gdzie chodzi o to, co sprawiedliwe, piękne i dobre, nie powinniśmy troszczyć się o opinie ogółu.
Tymczasem ja ani przedtem nie uważałem za stosowne robić niczego podłego z uwagi na niebezpieczeństwo, ani mi teraz żal, żem się w ten sposób bronił; wolę zginąć po takiej obronie, niż tamtym sposobem żyć.
W zimie potrzebne jest ciepłe okrycie, w starości - brak zmartwień.
Weź tyle, ile potrzebujesz, daj tyle, ile możesz.
Wiem, że nic nie wiem.
Wszelka dusza jest nieśmiertelna.
Zazdrość jest wrzodem duszy.
Znajdujesz to, czego szukasz, umyka ci to, co zaniedbujesz.
Życie bezmyślne nie jest warte życia.
p.s.
Temu wybitnemu filozofowi często przypisuje się słowa "Poznaj samego siebie". Ale raczej nie jest to prawda. "Poznaj samego siebie" (gr. gnōthi seauton, łac. nosce te ipsum), to wg wielu źródeł jedna z siedmiu maksym pochodzących od mędrców starożytnej Grecji i znajdujących się na frontonie świątyni Apollina w Delfach. Prawdą jest natomiast, że ta maksyma zaliczana jest do jednych z największych mądrości cywilizacji zachodniej.
Bibliografia
Władysław Witwicki, wstęp, tłum. : Uczta, Eutyfron, Kriton, Fedon, Protagoras, Obrona Sokratesa
Podobne pomysły poniżej
Arystoteles - rodzaje myślenia
Geneza coachingu - czy to zaczęło się jeszcze przed Chrystusem?
Historia mentoringu i coachingu - od starożytności po dzień dzisiejszy
Tim Gallwey - The Inner Game i początki nowoczesnego coachingu
Sir John Whitmore - ojciec coachingu biznesowego
David Clutterbuck - ojciec współczesnego mentoringu
Comments